sobota, 10 kwietnia 2010

Warszawa - Smoleńsk - Warszawa

w ciągu najbliższych dni chciałbym pojechać rowerem do Smoleńska

ktoś chciałby się dołączyć??

EDIT:
trasa z Warszawy, przez Białystok lub Brześć, dalej Mińsk białoruski do granicy z FR i dalej do Smoleńska - około 840 kilometrów - sporo, bardzo sporo
Dziś już nic więcej nie potwierdzę, ale z tego co znalazłem na stronach ambasad to wiza rosyjska wydana w trybie przyspieszonym kosztuje 70 euro, a jeśli się ją posiada można starać się w ambasadzie Białorusi o wizę tranzytową, która niestety jest ważna przez dwa dni licząc od każdego przekroczenia granicy...
W poniedziałek dowiem się więcej telefonicznie i osobiście.

Podobny pomysł zaświtał także równolegle kilku osobom z projektu Afryka Nowaka, mam nadzieję, że zbierze się grupa osób gotowych przejechać tę trasę - ew. powrót możemy zorganizować inaczej, oferuję swoje auto z trzema stojakami rowerowymi, potrzeba kierowcy... znajdą się też inne pojazdy...

Rozmawiałem z ludźmi telefonicznie... Agata nie bierze pod uwagę możliwości jazdy rowerem, nie teraz, za dużo myśli w głowie, Roman powiedział krótko: jazda rowerem jest dla mnie ogromną przyjemnością, w tej sytuacji nie wiem czy mógłbym to ze sobą pogodzić...

Moje odczucia są proste, jadąc rowerem dużo się myśli, jest się z nimi sam na sam, bardzo bym chciał tak wspomnieć Prezydenta Kaczyńskiego i wszystkich, którzy zginęli. W drodze do Katynia...


EDIT2:
bp Marek Jędraszewski dziś mówił: - Jesteśmy świadkami szczególnej sztafety pokoleń, która walczyła o pamięć o Katyniu i która o tej pamięci zaświadczyła swoją tragiczną śmiercią dziś rano. Trudno nam to zrozumieć. Nie sposób odpowiedzieć sobie na pytanie: dlaczego? To wykracza poza nasze ludzkie możliwości.

2 komentarze:

  1. radość uchodźców

    http://polskaprawda-lardarxo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. mam kolęgę co planuje jazdę samochodem Campingowym Też szukamy chętnych by jechać razem w kilka aut ..pozdrawiam Krzysztof

    OdpowiedzUsuń

skomentuj, a będzie skomentowane