poniedziałek, 8 listopada 2010

za miesiąc wylatujemy

odlot!
nie minie nawet 100 dni jak znów będę w Afryce... Angola czeka!

przygotowania nabierają rozpędu, od jutra biorę się za formę i nie chodzi bynajmniej o rozpoczęty jakiś czas temu trening mięśnia piwnego;)

dziś zaszczepiliśmy się z Jerrym przeciwko żółtej gorączce - to obowiązkowe szczepienie dla wjeżdżających do Angoli, bez niego nie dostaniemy wizy...