piątek, 8 października 2010

AAANNNNGGGGOOOOOLLLLLAAAAA!!!


Zwykły dzień w pracy Chudej, środek dnia, taki oto dialog:

Chuda: Norbert znów mnie zostawia na miesiąc... Jedzie do Angoli, szukać śladów Nowaka...
A: Na rowerze...? Przecież tam będzie zimno!!
Chuda: Zimno? Nieee, będzie ciepło...

Kilka dni później inny dialog, Chuda i O. siedzą obok siebie, dalej przysłuchująca się rozmowie A.:
O: W grudniu będziesz chciała pojechać na Study Tour?
Chuda: W grudniu nie mogę, Norbert jedzie z Afryką Nowaka do Afryki, mogę w styczniu...
na to włącza się A: Ej, no przecież mówiłaś, że jedzie do Londynu!!



Tak więc to już postanowione - długo to nie trwało i wracam za równik. Bilety kupione, wylot 8 grudnia. Trasa śladem Nowaka w Angoli nie będzie należała do najprzyjemniejszych... no ale otem potem, tymczasem mam nadzieję, że uda mi się uzupełnić teksty, zdjęcia i mapy z Zimbabwe i RPA

wkrótce więcej informacji także na stronach wyprawy: ETAP 14